Pakistański parlament został rozwiązany po odrzuceniu w niedzielę wniosku o wotum nieufności, wzywającym do usunięcia premiera Imrana Khana. Wywołało to kolejny kryzys polityczny i konstytucyjny w kraju. Uwagę zwraca fakt, że historia Pakistanu obfituje w zamachy stanu dokonywane przez wpływowych generałów. Na zablokowanie wniosku gwałtownie zareagował lider pakistańskiej opozycji, przedstawiciel Pakistańskiej Partii Ludowej (PPP) Bilawal Bhutto Zardari. Oświadczył, że zostanie złożona petycja do Sądu Najwyższego przeciwko blokowaniu wotum nieufności. „Kontaktujemy się z Sądem Najwyższym w sprawie tego naruszenia” – dodał.

Z kolei Khan w publicznym przemówieniu telewizji państwowej powiedział, że doszło do niedopuszczalnej ingerencji w instytucje demokratyczne Pakistanu. Dlatego też stwierdził, że należy utworzyć rząd tymczasowy, który przeprowadzi zbliżające się wybory. Dodał również: „Wysłałem prezydentowi radę, aby rozwiązać zgromadzenia… Pójdziemy do społeczeństwa, przeprowadzimy wybory i pozwolimy narodowi decydować”.
Kilka minut po odrzuceniu wotum nieufności przez wicemarszałka Sejmu prezydent Pakistanu Arif Alvi rozwiązał Zgromadzenie Narodowe, tym samym udaremniając próbę usunięcia premiera przez opozycję. Sytuację zaostrza fakt, że w tym kraju za 90 dni odbędą się wybory. Głos w tej sprawie ponownie zajął Zardari, który jest gotowy je zakwestionować. Dodał, że zespół prawny jego partii pracuje nad petycją i ponownie uda się do Sądu Najwyższego, ponieważ wicemarszałek nie ma prawa odwołać głosowania. Podkreślił, że: „Jesteśmy gotowi do wyborów powszechnych, ale nie możemy dopuścić do łamania zasad i konstytucji. Oni [rząd – przyp. T.P.] chcą niestabilności w Pakistanie, ale po raz kolejny ich pokonamy”.

Działania prezydenta Arifa Alviego i premiera Khana spowodowały gwałtowną reakcję i wiele osób skomentowało najnowsze wydarzenia w Pakistanie. Analityk z Islamabadu, Tariq Azeem Khan, powiedział w wywiadzie, że odrzucenie wniosku o wotum nieufności jest nielegalnie i niezgodne z konstytucją. Z kolei przedstawiciel „Al Jazeery” z Pakistanu, Osama Bin Javaid, twierdzi, że ostatnie wydarzenia wpędziły jego kraj w kryzys konstytucyjny. Na Twitterze wypowiedział się też kolejny lider opozycji, Shehbaz Sharif, oskarżając Khana o zdradę stanu. Uważa, że poczynania premiera to bezczelne łamanie konstytucji. Polityk wierzy, że w tej sytuacji kluczową rolę odegra Sąd Najwyższy Pakistanu. Stanowisko zajął także adwokat Sądu Najwyższego i ekspert ds. konstytucji Salaudin Ahmed, który jasno stwierdził, że odwołanie głosowania było niezgodne z konstytucją. „Nie przypominam sobie, by jakikolwiek wybrany w wyborach rząd cywilny w przeszłości wykonał tak bezczelnie niekonstytucyjny ruch. To, co faktycznie wydarzyło się dzisiaj, to fakt, że pakistańska partia Tehreek-e-Insaf (PTI[1]) zastąpiła wolę parlamentu kaprysem przewodniczącego”[2].
[1] Pakistański Ruch na rzecz Sprawiedliwości – obecnie rządząca partia polityczna Pakistanu założona przez Imrana Khana, jedna z trzech głównych partii politycznych w Pakistanie; „wikipedia.org”, 3.04.2022, https://en.wikipedia.org/wiki/Pakistan_Tehreek-e-Insaf, 3.04.2022.
[2] S. Khalid, H. Mogamed i U. Siddiqui, Pakistan constitution crisis updates: Parliament dissolved, „Al Jazeera.com”, 3.04.2022, https://www.aljazeera.com/news/2022/4/3/pakistan-political-crisis-live-news-no-confidence-vote-blocked, 3.04.202.