//

Zbrodnia w Mali z udziałem rosyjskich żołnierzy

4 mins read

Organizacja Obrońców Praw Człowieka (Human Rights Watch, HRW) podejrzewa rosyjskie wojska o udział w masowej egzekucji ludności cywilnej. Około 300 osób zginęło 23 marca w wyniku operacji sił malijskich we współpracy z obcymi wojskami. Mimo licznych zastrzeżeń wobec metod podejmowanych przez malijski kontrwywiad według HRW było to największe okrucieństwo dokonane w Mali od wybuchu konfliktu zbrojnego w 2012 r.[1].

Z zeznań świadków i lokalnych władz wiadomo, że mężczyzn podejrzewanych o aktywność dżihadystyczną zgromadzono w centrum małej miejscowości Moura, miasteczku zamieszkiwanym przez 10 tysięcy osób, położonym w regionie Mopti – ośrodku nielegalnej aktywności, stale rozpraszającej się na sąsiadujące państwa Sahelu. Mężczyzn dzielono na mniejsze grupy i zabijano na oczach mieszkańców. Lokalni przedstawiciele sił bezpieczeństwa poinformowały HRW o uczestnictwie w operacji ponad 100 żołnierzy, posługujących się obcym językiem[2].

Mali – położenie w zachodniej części kontynentu afrykańskiego.

Kierownik HRW na region państw Sahelu, Corinne Dufka, odpowiedzialność za okrucieństwo przypisała rządowi Mali, niezależnie czy zostało ono przeprowadzone przez siły obce, czy lokalne. Początkowo reprezentanci sił zbrojnych Mali unikali komentarzy w tej sprawie, jednak po tygodniu od domniemanej zbrodni ogłoszono, że między 23 a 31 marca 203 dżihadystów zostało wyeliminowanych, a 51 uwięziono[3].

19 świadków, pochodzących z miejscowości Moura i z okolicznych wiosek, doniosło o wylądowaniu helikoptera wojskowego 27 marca w okolicy godziny 10 rano w pobliżu targu zwierzęcego. Przez 15 minut żołnierze wymieniali ogień z obecnymi na targu dżihadystami, których miejscowi zidentyfikowali dzięki specyficznym dla grupy strojom. Według sprzedawców i sił bezpieczeństwa w czasie natarć tego dnia zginęło kilkoro islamistów, cywili oraz dwóch obcych żołnierzy[4].

Mężczyźni podejrzewani o powiązanie z grupami terrorystycznymi grupowani byli po 4, 6 lub 10 osób, następnie kazano im maszerować kilkaset metrów. Żołnierze dokonywali egzekucji poprzez bezpośredni strzał w głowę lub ostrzelanie całej grupy mężczyzn. Kryteria selekcji podejrzanych wydawały się niedoprecyzowane. Z zeznań świadków wynika, że żołnierze wybierali podejrzanych ze względu na ubiór lub pochodzenie – w głównej mierze skazywano reprezentantów ludu Fulbe[5].

Pojawienie się wojsk rosyjskich w Mali wyniknęło z nawiązania stosunków Mali z Rosją. Przy pomocy prywatnych kontrahentów wojskowych z rosyjskiej grupy Wagnera[6] rząd malijski walczy z powstaniami, ponadto prowadzą oni szkolenia za pomocą sprzętu kupionego od Rosji[7].


[1] E. Akinwotu, Russian mercenaries and Mali army accused of killing 300 civilians, „The Guardian”, 5.04.2022, https://www.theguardian.com/world/2022/apr/05/russian-mercenaries-and-mali-army-accused-of-killing-300-civilians, 10.04.2022.

[2] Tamże.

[3] Tamże.

[4] Mali: Massacre by Army, Foreign Soldiers, Human Rights Watch, 5.04.2022, https://www.hrw.org/news/2022/04/05/mali-massacre-army-foreign-soldiers, 10.04.2022.

[5] Tamże.

[6] Grupa Wagnera powstała w 2014 r. w celu wspierania prorosyjskich separatystów we wschodniej Ukrainie. Oficjalnie prywatne organizacje wojskowe są w Rosji nielegalne, więc władze zaprzeczają, jakoby taka grupa w ogóle istniała.

[7] E. Akinwotu, Russian mercenaries…

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Zobacz w dziale: BEZPIECZEŃSTWO